Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 709/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Jaśle z 2018-09-26

Sygn. akt I C 709/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2018r.

Sąd Rejonowy w Jaśle I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Grzegorz Wanat

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Lucyna Szeredy

po rozpoznaniu 20 września 2018 r. w J.

sprawy z powództwa M. N.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A z siedzibą w W.

o rozstrzygnięcie z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków

I. zmienia sposób wykonywania zobowiązania pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą
w W. wobec powoda M. N. wynikającego z umowy odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych potwierdzonej polisą nr (...) zawartej przez pozwanego
z posiadaczem pojazdu w dniu 19.04.2004 r. z tytułu odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego za wypadek z dnia (...). w ten sposób, że podwyższa sumę gwarancyjną ustaloną w wyroku Sądu Okręgowego w K. z 16.04.2014 r. (sygn. akt (...)) stanowiącą granicę odpowiedzialności pozwanego do kwoty 1.500.000 euro (jeden milion pięćset tysięcy euro), stanowiącej równowartość 6.436.800 zł (sześć milionów czterysta trzydzieści sześć tysięcy osiemset złotych);

II. oddala powództwo w pozostałej części;

III. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.417,10 zł (jeden tysiąc czterysta siedemnaście złotych 10/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 709/17

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w J. z 26.09.2018 r.

Powód - ubezwłasnowolniony całkowicie M. N., reprezentowany przez opiekuna prawnego matkę B. N., w pozwie z dnia 20 czerwca 2017 r. skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o ukształtowanie, w oparciu o przepis
art. 357 ( 1 )k.c., stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, łączącej stronę pozwaną z posiadaczem pojazdu, który był sprawcą wypadku komunikacyjnego z dnia (...) i oznaczenie, że odpowiedzialność pozwanego nie wygasa wraz z wyczerpaniem sumy gwarancyjnej przewidzianej przepisami obowiązującymi w dniu zawarcia umowy ubezpieczenia (350.000,00 euro), lecz trwa do chwili wyczerpania sumy gwarancyjnej przewidzianej aktualnie obowiązującymi przepisami, oraz że realizacja zobowiązania leżącego po stronie pozwanej polegać będzie na dalszym zaspokajaniu świadczenia rentowego powoda ustalonego wyrokiem Sądu Okręgowego w K. Wydział I Cywilny z 16.04.2014 r. sygn. akt(...), jak również innych świadczeń mogących się pojawić w przyszłości w związku z zaistniałą 13.05.2014 r. szkodą (k. 473).

Jednocześnie wnosił o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 5.400 zł, ewentualnie według przedłożonego spisu kosztów.

Uzasadniając żądanie wskazał, że w dniu (...). miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym powód – małoletni wówczas M. N. doznał rozległych obrażeń ciała, skutkujących jego głębokim i trwałym kalectwem (czterokończynowym porażeniem). Sprawca wypadku posiadał polisę OC w pozwanym towarzystwie, z racji czego pozwany – wyrokiem Sądu Okręgowego w K. z 16.04.2014 r. sygn. akt (...)– został zobowiązany do zapłaty na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie
390.000,00 zł z odsetkami, skapitalizowanej renty za okres od 31.03.2014 r.
w kwocie 180.381,00 zł z odsetkami oraz renty bieżącej w wysokości 4.913,60 zł, płatnej od 01.04.2014 r. do dnia 10-go każdego następującego po sobie miesiąca z odsetkami w wysokości ustawowej – jednak nie dłużej niż do wyczerpania sumy gwarancyjnej wynoszącej 350.000 euro (równowartość na dzień 13.05.2014 r. – 1.675.785,00 zł).

Podniósł, że obecnie przed Sądem Okręgowym w K. toczy się postępowanie z powództwa rodziców powoda B. i J. N. o zapłatę zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych w związku z zerwaną więzią z synem i zakłóconego życia rodzinnego w wyniku wypadku komunikacyjnego z (...). Powód wskazał, że zasądzenie świadczenia na rzecz rodziców będzie również miało wpływ na uszczuplenie ustawowo określonej sumy gwarancyjnej w wysokości zaledwie 350.000 zł euro.

Zdaniem powoda, w niniejszej sprawie zachodzi ryzyko wyczerpania się sumy gwarancyjnej, wynikającej z art. 36 ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...), wskazanej w wyroku Sądu Okręgowego
w K. z 16.04.2014 r. sygn. akt (...)w kwocie 350.000 zł euro. Odwołując się do zmian, jakie zaszły od chwili wypadku w sferze społecznej, gospodarczej i ekonomicznej, powód wywodził, że zachodzi potrzeba zastosowania art. 357 ( 1) k.c. i oznaczenia na nowo granic zobowiązania pozwanego, zgodnie z aktualnie obowiązującym przepisem art. 52 powołanej ustawy, tj. do sumy gwarancyjnej wynoszącej 5.000.000 euro.

Zdaniem powoda o nadzwyczajnej zmianie okoliczności, uzasadniającej żądanie pozwu, świadczą m.in.

- wielokrotny wzrost średnich wynagrodzeń przez okres minionych 13 lat, a tym samym wzrost poziomu życia społeczeństwa, co oznacza, że suma gwarancyjna z 2004 r. nie przystaje do obecnych realiów gospodarczych i nie odzwierciedla aktualnej siły nabywczej pieniądza;

- zmiany prawne, związane z akcesją Polski do Unii Europejskiej i koniecznością implementacji uregulowań europejskich, skutkujące wprowadzeniem nowych regulacji poszerzających ochronę ubezpieczeniową poszkodowanych (zwiększenie sumy gwarancyjnej, wprowadzenie art. 446 k.c., 442 1 k.c. wprowadzenie przepisu art. 22 a do ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...))

- zmiany w postrzeganiu funkcji ubezpieczenia jako systemu chroniącego poszkodowanych, a nie ubezpieczających, wyrażająca się w zasądzaniu przez sądy coraz wyższych odszkodowań, czy też w ustawowym określeniu limitu odpowiedzialności na tak wysokim poziomie, że jego wyczerpanie jest praktycznie niemożliwe, a co z kolei eliminuje ryzyko wyłączenia odpowiedzialności zakładów ubezpieczeń, zapewniając poszkodowanym realną ochronę.

Powód przedstawił przy tym wyliczenie, z którego wynika, że roczne wydatki związane ze zwiększonymi potrzebami powoda, a wynikające z wypadku
z (...). wynoszą rocznie ok. 155.901,50 zł, co w przeliczeniu na miesiąc daje kwotę ok. 12.991,74 zł. W tych okolicznościach ingerencja Sądu
w przedmiotowy stosunek zobowiązaniowy – jest zdaniem powoda – konieczna.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa
i zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, jednakże w pierwszej kolejności wnosił o odrzucenie pozwu podnosząc, że żądanie powoda objęte jest powagą rzeczy osądzonej.

Uzasadniając wniosek o dorzucenie pozwu wskazał, że Sąd Okręgowy
w K. w prawomocnym wyroku z 16.04.2014 r. (sygn. akt (...)zasadzając od pozwanego na rzecz powoda rentę w wysokości 4.913,60 zł miesięcznie, zastrzegł, że wypłacana ona będzie nie dłużej niż do wyczerpania sumy gwarancyjnej wynoszącej 350.000,00 EURO tj. równowartość na dzień 13.05.2004 r. – 1.675.785,00 zł (k. 169-175). Zdaniem pozwanego, rozstrzygnięcie to stwarza stan powagi rzeczy osądzonej także w zakresie wskazanej granicy odpowiedzialności pozwanego tj. co do kwoty 350.000,00 euro.

Wniosek o odrzucenie pozwu został prawomocnie oddalony postanowieniem tutejszego Sądu z 20.02.2018 r. (k. 488, postanowienie Sądu Okręgowego
w K. z 25.04.2018 r. sygn. akt(...)– k. 525).

Odnosząc się merytorycznie do żądania pozwu, pozwany zarzucił brak legitymacji czynnej powoda w dochodzeniu zmiany sposobu wykonania zobowiązania, wskazując, że powód nie był stroną stosunku zobowiązaniowego, gdyż był nią sprawca wypadku. Zdaniem pozwanego, w niniejszym przypadku art. 357 1 k.c. nie znajduje w ogóle zastosowania, zaś pierwszorzędne znaczenie należy przyznać zasadzie pacta sund servanda. Argumentował, że przepis art.
357 1 k.c.
służyć może wyłącznie zmianie umowy, a nie kwestii uregulowanych ustawowo - takich jak minimalna wysokość sumy gwarancyjnej. Niezależnie od powyższego, pozwany podniósł, że powód nie poniósł żadnej rażącej szkody na skutek występującej zmiany stosunków, zaś ukształtowanie sumy gwarancyjnej na wyższym niż dotychczas poziomie rażąco narusza wyłącznie interes pozwanego.

Pozwany uznał swoją odpowiedzialność za skutki wypadku z(...). i do chwili obecnej wypłacił na rzecz powoda kwotę 1.139,600,23 zł. W tym kontekście zarzucił, że rodzice powoda dochodzą od pozwanego w odrębnym postępowaniu zadośćuczynienia na łączną kwotę 240 tyś. zł, co stanowi równowartość renty zasądzonej na rzecz powoda przez okres 4 lat i 8 miesięcy. Fakt ten niewątpliwie przyczyni się do zmniejszenia sumy ubezpieczenia, nie mniej jednak nie stanowi on jednak o nadzwyczajnej zmianie stosunków
w rozumieniu art. 357 1 k.c.

Zdaniem pozwanego okoliczności sprawy nie dają podstaw do zastosowania tego przepisu, w szczególności powód nie wykazał, aby zaszła nadzwyczajna zmiana stosunków i możliwość wystąpienia po jego stronie straty.

Zakwestionował wysokość wydatków związanych z bieżącymi zwiększonymi potrzebami powoda, przywołał również fakt przyczynienia się poszkodowanego do szkody na poziomie 40 % oraz zarzucił, że w przypadku ewentualnego podniesienia przez sąd sumy gwarancyjnej pozwany nie może ponosić 100 % ryzyka zaistniałych zmian.

Na rozprawie 20.02.2018 r. pozwany zarzucił nadto, że żądanie pozwu jest przedwczesne, albowiem świadczenie rentowe na rzecz powoda wypłacane jest na bieżąco i środki z sumy gwarancyjnej wystarczą na ok. 9 lat dalszego świadczenia (k. 486v).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu (...). w miejscowości B. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym kierowany przez R. P. samochód potrącił poruszającego się rowerem powoda – M. N.. R. P. został uznany za winnego spowodowania wypadku komunikacyjnego wyrokiem Sądu Rejonowego wJ.w sprawie sygn. akt (...)

W wypadku powód doznał rozległych i nieodwracalnych obrażeń ciała, m.in. urazu czaszkowo - mózgowego, stłuczenia mózgu, krwiaka podpajęczynówkowego, niedowładu czterokończynowego z całkowitą afazją czuciowo – ruchową. Łącznie trwały uszczerbek na zdrowiu został zakwalifikowany na 420 % według rozporządzenia z 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania. Jego deficyty zdrowotne są utrwalone i sprawiają, że powód jest całkowicie niesamodzielny, niezdolny do samodzielnej egzystencji. Stwierdzono u powoda znaczne zaburzenia podstawowych funkcji psychicznych, wyższe funkcje psychiczne są zniesione. Powód nie porozumiewa się, nie sygnalizuje potrzeb. Ma również padaczkę. Opiekę nad nim sprawują rodzice z pomocą rehabilitantów i fizjoterapeutów.

Wobec faktu, że sprawca wypadku posiadał polisę OC w pozwanym towarzystwie, pozwany uznał co do zasady swoją odpowiedzialność za skutki wypadku, przeprowadzając postępowanie likwidacyjne.

W dniu 20.12.2009 r. do Sądu Okręgowego w K. wpłynął pozew powoda M. N. przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. o zasądzenie kwoty 962.400,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami za opóźnienie, renty w wysokości po 7.074,00 zł w miejsce dotychczasowej renty w kwocie 900,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi.

Wyrokiem z 16.04.2014 r. Sąd Okręgowy w K. zasądził od pozwanego zadośćuczynienie w kwocie 390.000,00 zł z odsetkami, skapitalizowaną rentę za okres od 31.03.2014 r. w kwocie 180.381,00 zł
z odsetkami oraz rentę bieżącą w wysokości 4.913,60 zł, zastrzegając jednocześnie, że będzie ona płatna nie dłużej niż do wyczerpania sumy gwarancyjnej wynoszącej 350.000 euro (równowartość na dzień 13.05.2014 r. – 1.675.785,00 zł)

(dowód: wyrok w aktach Sądu Okręgowego wK. (...)wraz z uzasadnieniem, akta szkody – wydruk k. 196 - 468, a powyższe okoliczności były bezsporne).

Na tej podstawie pozwany do chwili obecnej spełnia na rzecz powoda świadczenie rentowe, płatne miesięcznie w wysokości po 4.913,60 zł.

Do września 2017 r. pozwany łącznie wypłacił na rzecz powoda kwotę 1.139,600,23 zł (k. 171).

Na przestrzeni 13 lat od daty wypadku powód odbył leczenie zarówno operacyjne, farmakologiczne, jak i usprawniające, przebył szereg zabiegów medycznych, korzystał z konsultacji specjalistów zarówno prywatnie, jak
i w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Zakres wykonanych na rzecz powoda świadczeń zdrowotnych – w ramach NFZ – przedstawia zestawienie (...) Oddziału Wojewódzkiego w R. NFZ
(k. 503 – 505). Mimo wieloletniego leczenia i rehabilitacji nie nastąpiła znacząca poprawa sprawności fizycznej powoda, a jego stan należy traktować jako utrwalony i nie rokujący na uzyskanie poprawy.

Powód w dalszym ciągu poddawany jest leczeniu rehabilitacyjnemu. Rodzice powoda muszą rezerwować turnusy rehabilitacyjne z około dwuletnim wyprzedzeniem, w każdym roku są one droższe. Również rehabilitacja domowa, której poddawany jest powód podrożała - wcześniej za godzinę rehabilitacji domowej rodzice powoda płacili 50 zł, obecnie przychodzący rehabilitant pobiera 70 zł za godzinę. Rehabilitacja domowa odbywa się codziennie, z tym, że rachunek za rehabilitacje rodzice powoda mają wystawiony tylko za trzy dni
w tygodniu, w pozostałe dni do M. przychodzi rehabilitantka, która nie wystawia rachunków i za godzinę pobiera 20 zł. Powód odbywa również tygodniowe turnusy rehabilitacyjne raz w miesiącu w Ośrodku (...) w T., a koszt takiego turnusu wynosi 3.500 zł -3.600 zł. Rodzice powoda pracują zawodowo i w okresie, gdy M. odbywa turnus rehabilitacyjny, opiekują się nim naprzemiennie. Sytuacja ta wiąże się
z wydatkami również na dojazdy do ośrodka. Od czasu zakończenia postępowania sądowego w sprawie o rentę uległy zwiększeniu koszty utrzymania powoda, związane z potrzebą zapewnienia mu specjalnej diety, pieluch, podkładów, suplementów diety. Pojawiła się potrzeba przyjmowania leków na bazie konopii, których powód wcześniej nie zażywał, a teraz lekarz zalecił zażywanie suplementu diety o nazwie C., który kosztuje 120 zł za buteleczkę, która wystarcza na około pół miesiąca. Obecnie lek ten został zastąpiony podobnie działającym, ale o innym składzie, o większym stężeniu, którego koszt wynosi około 400 – 600 zł, a który nie jest objęty refundacją NFZ. Dieta powoda wymaga zakupu produktów pełnowartościowych, wysokiej jakości, których rodzina powoda zwykle nie kupuje dla siebie, lecz tylko z przeznaczeniem dla powoda.

Powód ma cztery siostry, K. w wieku 26 lat, W. w wieku 21 lat, E. w wieku 18 lat i K. w wieku 14 lat. K. obecnie mieszka
w W., gdzie pracuje i studiuje, natomiast W. studiuje w R., a E. i K. chodzą do szkoły w J. i w B.. W., E.
i K. są na utrzymaniu rodziców.

Siostry powoda zgłosiły swoje roszczenia z tytułu zadośćuczynienia do ubezpieczyciela, jednakże ubezpieczyciel odmówił im wypłaty zadośćuczynienia, w związku z czym zamierzają wnieść sprawę do sądu.

O zadośćuczynienie do ubezpieczyciela wystąpili również sami rodzice powoda. W konsekwencji, wyrokiem Sądu Okręgowego wK.
z 01.06.2018 r. sygn. akt I(...)– zasądzono na ich rzecz kwoty po 60.000 zł (łącznie 120.000 zł) tytułem zadośćuczynienia.

W okresie około 2014r. tj. w chwili orzekania o rencie powoda zarobki matki powoda wynosiły 1.800 zł netto, a w chwili obecnej 3.300 zł netto. Obecne zarobki ojca powoda to około 4.900 zł netto. Na przestrzeni lat od wypadku wzrosły ceny leków, które zażywa powód, jak też zmieniły się zasady ich refundacji, np. jest potrzeba zakupu leków, które kiedyś niewiele kosztowały,
a obecnie nie są już refundowane. W latach wcześniejszych wózek specjalny inwalidzki dla powoda był tańszy i był refundowany częściowo przez NFZ,
a częściowo przez Centrum Pomocy (...). Obecnie rodzice powoda zakupili wózek za 8.000 zł, z czego 3.000 zł refunduje NFZ, natomiast w pozostałej części (...) odmówiło refundacji, stwierdzając, że nie ma pieniędzy już w tym roku.

Renta zasądzona wyrokiem Sądu Okręgowego w K.w całości jest przeznaczana na potrzeby powoda, ale nie pokrywa wszystkich jego potrzeb. Konsumują ją w całości same wydatki na turnus rehabilitacyjny, zakup leku C., podkłady, pieluchy i rehabilitację domową. Do tego dochodzą koszty związane z wyżywieniem ogrzewaniem, opieką, opieraniem. Powód korzystał z pomocy fundacji we wczesnym okresie po wypadku, obecnie –
z uwagi na zasądzoną rentę – takiej pomocy nie otrzymuje

(dowód: kserokopia wyroku Sądu Okręgowego wK.z 01.06.2018 r. z uzasadnieniem, sygn. akt (...)– k. 536 - 541, przesłuchanie opiekuna prawnego powoda (matki) B. N. – k. 544v - 545, kserokopie: kart informacyjnych k. 41, 44 - 48, 50 - 51, 73, wyników badania k. 42 – 43a, 49, 62, 71, 78, konsultacji psychologicznej k. 52, historii choroby k. 53 - 58, 80 - 88, zaświadczeń lekarskich o stanie zdrowia k. 59 - 61, karty konsultacji k. 63, opinii postępowania rehabilitacyjnego k. 53 - 66, oceny o postępowaniu rehabilitacyjnym – k. 67 - 69, opinii logopedycznej – k. 70, konsultacji neurologicznych – k. 72, 74 - 76, orzeczeń o stopniu niepełnosprawności
z 20.03.2017 r. – k. 15, 91 - 98, zaświadczenia o pobycie na turnusie rehabilitacyjnym – k. 90, faktur – k. 99 - 104, 106 - 140, oświadczenie fizjoterapeuty G. D. - k. 105).

Górna granica odpowiedzialności ubezpieczyciela na dzień wypadku wynosiła, zgodnie z art. 36 ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w brzmieniu na dzień 13.05.2004 r.
– w przypadku szkód na osobie 350.000 euro na każdego poszkodowanego. Zgodnie z tą regulacją, w takiej wysokości została zastrzeżona granica odpowiedzialności pozwanego w wyroku zasądzającym świadczenie rentowe na rzecz powoda (SO w K., sygn. (...)

Z dniem 01.05.2004 r. Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, co spowodowało m.in. konieczność dostosowania regulacji prawa krajowego do prawa wspólnotowego w szczególności przez implementację dyrektyw. Zmiana ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152, z późn. zm.) oraz ustawy z 22.05.2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. Nr 124, poz. 1151, z późn. zm.) wynikała
z konieczności implementowania do krajowego porządku prawnego postanowień dyrektywy z 11.05.2005 r. Parlamentu Europejskiego i Rady (2005/14/WE) zmieniającej dyrektywy Rady 72/166/EWG, 84/5/EWG, 88/357/EWG
i 90/232/EWG oraz dyrektywy 2000/26/WE Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczących ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych.

Zmiana ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych została dokonana począwszy od 01.01.2006 r., ustawą z 08.07.2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 167, poz. 1396), w następstwie której minimalną sumę gwarancyjną w przypadku szkód na osobie ustalono na poziomie 1.500.000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych.

Obecnie, wysokość sumy gwarancyjnej dla obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie art. 36 ust. 1 pkt 1 ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) w odniesieniu do szkód na osobie wynosi równowartość 5.000.000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem, bez względu na liczbę poszkodowanych i ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu Narodowego Banku Polskiego, aktualnego na dzień wyrządzenia szkody. Są to okoliczność notoryjne, bezsporne.

Powyższy stan faktyczny sprawy stanowią ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy w K.w sprawie (...)tj. w sprawie o zapłatę pomiędzy tymi samymi stronami, wynikające z uzasadnienia wyroku tego sądu
z 16.04.2014 r.; a nadto ustalenia poczynione na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony w niniejszej sprawie oraz przesłuchaniu opiekuna prawnego powoda – B. N..

Zeznania B. N. Sąd ocenił jako wiarygodne i autentyczne, znajdowały one potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym oraz były wzajemnie i wewnętrznie niesprzeczne. Przedłożone dokumenty nie były kwestionowane przez strony.

Do okoliczności notoryjnych, stanowiących podstawę faktyczną wyroku, Sąd zaliczył kwestie zmiany przepisów prawa dotyczących wysokości sumy gwarancyjnej, fakt wstąpienia Polski do UE oraz dostępne publicznie informacje dotyczące uzasadnienia projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej - druk Sejmu IV kadencji nr (...), V kadencji nr 1680.

Odnośnie okoliczności związanych z wypadkiem i aktualnym stanem zdrowia powoda – co do zasady – nie było sporu między stronami. Pozwany kwestionował jedynie wskazaną w pozwie wysokość bieżących kosztów utrzymania powoda, zarzucając, że jest zawyżona. Wobec faktu, że przedmiot rozstrzygnięcia sprawy nie dotyczy jednak zakresu zwiększonych potrzeb powoda, wynikających z wypadku ( nie jest to sprawa o podwyższenie renty), lecz jest nim kwestia zajścia w sprawie nadzwyczajnej zmiany okoliczności,
w warunkach wynikających z art. 357 1 k.c. wysokość kosztów ponoszonych na leczenie i utrzymanie powoda nie wymagała ścisłego ustalenia. Osią sporu było bowiem spełnienie przesłanek z art. 357 1 k.c. co oznacza, że spór nie dotyczył stanu faktycznego, lecz miał charakter sporu co do prawa.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie, albowiem powód wykazał istnienie przesłanek z art. 357 1 k.c. W trakcie obowiązywania umowy OC, będącej źródłem świadczenia pozwanego, doszło do zmiany stosunków
o charakterze nadzwyczajnym, czego strony nie przewidziały, a co grozi powodowi rażącą szkodą.

Zgodnie z art. 357 1 § 1 k.c. sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy, jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest obecnie pogląd, iż
w sprawach o odszkodowanie z umowy ubezpieczenia, w której określona jest górna granica odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, dopuszczalne jest stosowanie art. 357 1 § 1 k.c. (vide: uchwała SN z 26.11.1991 r. III CZP 122/91, wyrok SA w Łodzi z 17.12.2015 r., sygn. I ACa 868/15). Sąd Najwyższy wielokrotnie potwierdzał, że nie można z góry wyłączyć dopuszczalności sądowej modyfikacji treści stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia na podstawie art. 357 1 k.c. z uwzględnieniem wymienionych w tym przepisie przesłanek (por. m.in. w postanowienie z 30.01.2008 r. III CZP 140/07). Należy w tym kontekście podzielić pogląd, że dopuszczalność modyfikacji sumy gwarancyjnej stanowi jeden z elementów mechanizmu normatywnego, którego zadaniem jest zapewnienie realnej ochrony poszkodowanego. Żądanie modyfikacji sumy gwarancyjnej stanowi niejako subsydiarne uprawnienie służące temu celowi. Skoro natomiast, zgodnie z art. 822 § 4 k.c. poszkodowany może dochodzić roszczenia odszkodowawczego bezpośrednio od ubezpieczyciela, to tym bardziej powinien on być uprawniony wnosić żądania mające służyć jego ochronie. Przywołana regulacja ustawowa spójna jest z normą art. 19 ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z której również wynika uprawnienie poszkodowanego do wystąpienia wprost przeciwko ubezpieczycielowi z roszczeniem odszkodowawczym (tzw. actio directa).

Z powyższych przyczyn należy zatem odmówić zasadności zarzutom pozwanego, podnoszącym na brak legitymacji czynnej powoda w niniejszej sprawie.

W orzecznictwie zwraca się również uwagę na kwestie zmiany funkcji ubezpieczeń komunikacyjnych wraz z ich rozwojem, wskazując, że początkowo chodziło o ochronę ubezpieczonych, a z czasem akcent został położony na konieczność ochrony poszkodowanych. Samo określenie wysokości sumy gwarancyjnej obecnie jest standardem, jednakże przy wypadkach komunikacyjnych oznaczona jest na tak wysokim pułapie, że bez nadzwyczajnej zmiany stosunków jej wyczerpanie jest praktycznie niemożliwe (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi I ACa 211/15). Taka tendencja szczególnie widoczna jest w zmianach, jakie wystąpiły w stanie prawnym na gruncie ustawy
z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnymi i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(Dz. U. Nr 24, poz. 1152 z późn. zm.). Pierwotnie suma gwarancyjna w wypadku szkód na osobie była oznaczona na kwotę 350.000 euro, od 01.01.2006 r., wynosiła 1.500.000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem, bez względu na liczbę poszkodowanych, a w aktualnym stanie prawnym, czyli od 11.06.2006 r., jest określona kwotą 5.000.000 euro, według tego samego kryterium co poprzednio.

Za przyjęciem legitymacji i zasadności roszczeń powoda przemawia także aktualnie obowiązujący przepis art. 22a ustawy, nakładający na ubezpieczyciela obowiązek udzielania pouczeń określonej treści, a mianowicie zakład ubezpieczeń informuje poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia o możliwości wyczerpania się określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, w przypadku gdy łączna kwota wypłaconych odszkodowań lub innych świadczeń przekroczy 80 % określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Przekazując informację, o której mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń informuje jednocześnie o możliwości wytoczenia powództwa do właściwego sądu o ukształtowanie, na podstawie art. 357 1 k.c. stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia, o której mowa w art. 4 pkt 1 lub 2.

Co prawda, powołany przepis nie stwarza odrębnej podstawy dochodzenia przez poszkodowanego roszczeń, niemniej jednak z faktu, iż ustawodawca zobowiązuje ubezpieczyciela do pouczenia poszkodowanego o możliwości wytoczenia powództwa o ukształtowanie w oparciu o art. 357 1 k.c. wynika jednoznacznie, iż ustawodawca stoi na stanowisku, że uprawnienie takie poszkodowanemu przysługuje.

Nie można też – zdaniem Sądu – stosowania art. 357 1 k.c. postrzegać jako modyfikacji przepisów prawnych, ponieważ to przepisy te, a nie umowa określają wysokość sumy gwarancyjnej. Z kolei, źródłem powstania ubezpieczenia OC, pomimo swej specyfiki, jest zawsze umowa, a nie ustawa, pomimo, że niektóre jej uregulowania wynikają z ustawy.

Przechodząc do oceny spełniania przesłanek z art. 357 1 k.c. wypada podnieść, że za nadzwyczajną zmianę stosunków - na potrzeby zastosowania instytucji klauzuli rebus sic stantibus - do stosunku prawnego łączącego poszkodowanego z ubezpieczycielem można uznać także ciąg zdarzeń w postaci przemian społeczno-gospodarczych i politycznych, które przez swoje oddziaływanie zniweczyły pierwotne kalkulacje stron. Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 17.10.2012 r. II CSK 646/11, wskazując, że nadzwyczajną zmianą stosunków może być ciąg zdarzeń związany z wejściem Polski do Unii Europejskiej skutkujący obowiązkiem implementacji prawa unijnego, przyspieszeniem gospodarczym skutkującym wzrostem wynagrodzeń i wzrostem zamożności społeczeństwa oraz zmianami postrzegania funkcji ubezpieczenia jako systemu chroniącego poszkodowanych, jak również wprowadzeniem do systemu prawnego art. 446 § 4 k.c. oraz 442 1 k.c.; zasądzaniem przez sądy coraz wyższych odszkodowań dla osób poszkodowanych wypadkami komunikacyjnymi.

Nadzwyczajna zmiana stosunków nie musi więc oznaczać dynamicznych procesów ekonomicznych, czy okoliczności jednorazowych, spektakularnych, wystarczy bowiem stwierdzenie istotnej zmiany kulturowej (vide: wyrok SO
w G. z 01.12.2017 r. XV C 369/17, LEX nr 2463687).

W niniejszej sprawie powód, jako nadzwyczajną zmianę stosunków powoływał wzrost wynagrodzeń, wzrost kosztów leczenia powoda, nowe możliwości leczenia i rehabilitacji, a także wejście Polski do Unii Europejskiej
i związane z tym skutki.

Przytoczone okoliczności, w ocenie Sądu, jako ciąg zdarzeń mogą być traktowane, jako nadzwyczajna zmiana stosunków, której strony zawierając umowę nie przewidziały. Należy przeto zauważyć, że w sprawie mamy do czynienia ze szkodą na osobie, a zatem szkodą, która nie zawsze powstaje jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała. Jest ona z istoty swej rozwojowa, w związku z czym nie sposób przypisać powodowi możliwości przewidywania zmian, na które obecnie powołuje się, a które faktycznie grożą mu stratą.

Przyjmując zatem, że w sprawie zachodzi przypadek „nadzwyczajnej zmiany okoliczności” Sąd miał na względzie, również to, że sam wypadek komunikacyjny, stanowiący podstawę zobowiązania pozwanego, był niejako nadzwyczajny z uwagi na obrażenia powoda i ich konsekwencje życiowe.

W zaistniałym stanie rzeczy, odpowiedzialność ubezpieczyciela jest znacznie rozciągnięta w czasie, a owa rozwlekłość czasowa powoduje, że
w stosunku prawnym między ubezpieczycielem a ubezpieczonym, którego odpowiedzialność cywilna została objęta ochroną, nastąpiły nadzwyczajne zmiany wynikające przede wszystkim z upływu czasu, ale także z prawidłowości gospodarczych. Klauzula z art. 357 1 k.c. odnosi się właśnie do takich niestandardowych i niemożliwych do przewidzenia modyfikacji.

Dokonując oceny nadzwyczajnej zmiany stosunków jako przesłanki stosowania klauzuli rebus sic stantibus, Sąd miał na względzie - z jednej strony zauważalną zmianę siły nabywczej pieniądza, jaka nastąpiła od daty wypadku,
a - z drugiej strony dostrzeganą powszechnie zmianę funkcji ubezpieczeń komunikacyjnych, jaka następowała z biegiem lat i ewoluowanie tej funkcji
w kierunku ochrony poszkodowanego, co znalazło wyraz w dokonywanych przez ustawodawcę regulacjach dotyczących wysokości sumy gwarancyjnej.

W niniejszej sprawie z zastrzeżonej sumy gwarancyjnej 350.000 euro tj. kwoty 1.675,785 zł zostały już wypłacone świadczenia w łącznej kwocie ok. 1.354,823 zł (do września 2017 r. 1.139,600 zł, kolejno 2 × 78.111,80 zł na podstawie wyroku SO w K. (...) dalsza renta od października
2017 r. do października 2018 r. ok. 59.000 zł). Oznacza to, że do wyczerpania odpowiedzialności pozwanego w niezmienionych warunkach, wynikających
z orzeczenia Sądu Okręgowego wK.(...), pozostawałaby kwota ok. 322 tyś zł. Zważając, że roczna wartość wypłacanej renty wynosi ok. 59 tyś. zł, można przyjąć, że najdalej za ok. 5 lat powód – będąc w wieku 30 lat – pozostałby bez środków do życia i rehabilitacji.

Jest to okres hipotetyczny, zakładający niezmienioną wartość świadczenia rentowego i brak innych podstaw do wypłaty świadczeń z tytułu przedmiotowego zdarzenia. Tymczasem, jak wynika z materiału dowodowego potrzeby powoda od czasu ostatniego orzekania w sprawie o rentę wzrosły i powód nosi się z zamiarem wystąpienia o jej podwyższenie. Dodatkowo, z roszczeniem o zadośćuczynienie zamierzają wystąpić również siostry powoda. Wszystkie te okoliczności prowadzą do wniosku, że zastrzeżona pula środków finansowych, do jakiej pozwany zobowiązany jest spełniać świadczenie może się drastycznie zmniejszyć i wyczerpać w jeszcze krótszym czasie, aniżeli prognozowane 5 lat.
W konsekwencji powyższego należy uznać, że powodowi grozi rażąca strata
w rozumieniu art. 357 1 k.c.

Znamienne w niniejszej sprawie jest również to, w jaki sposób pozwany postrzega granice swojej odpowiedzialności, wynikające z art. 36 ustawy.
Z jednej strony wyklucza możliwość sądowej ingerencji w zastrzeżony limit 350.000 euro, podnosząc niedopuszczalność dostosowywania sumy gwarancyjnej do aktualnie obowiązujących regulacji, ale jednocześnie w kalkulacji czasu trwania swojej odpowiedzialności uwzględnia świadczenia wypłacone na rzecz poszkodowanych rodziców powoda, traktując je jako zmniejszające sumę gwarancyjną, zastrzeżoną w wyroku Sądu Okręgowego w K.(...). Tymczasem nie można tracić z pola uwagi, że art. 36 powoływanej ustawy – w brzmieniu na dzień zdarzenia wywołującego szkodę – ustanawiał limit odpowiedzialności pozwanego 350.000 euro na każdego poszkodowanego. Niewątpliwie rodzice powoda, czy też jego siostry dochodzą własnej szkody, wynikającej jedynie z tego samego zdarzenia, są zatem sami poszkodowanymi. Zapis ustawowy, ustanawiający sumę gwarancyjną w odniesieniu do jednego zdarzenia, bez względu na liczbę poszkodowanych pojawił się dopiero na mocy ustawy nowelizującej z 08.07.2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 167, poz. 1396) począwszy od 01.01.2006 r. Skoro pozwany tę zmienioną zasadę inkorporuje
w treść łączącego strony zobowiązania, to powinien to czynić konsekwentnie uznając także późniejszą, zwiększoną wysokość samej sumy gwarancyjnej. Akceptowanie zachowania polegającego na uchylaniu się od udzielenia poszkodowanemu odpowiedniej ochrony, wbrew przyjętemu na siebie obowiązkowi, zdaniem Sądu, podważałoby sens istnienia towarzystw ubezpieczeniowych.

Niezależnie od powyższego należy jednak podkreślić, że powodowi –
w każdym razie – grozi rażąca strata związana z samym niebezpieczeństwem wyczerpania się sumy gwarancyjnej 350.000 euro, która to suma pozostaje w jaskrawej dysproporcji z aktualnie funkcjonującym limitem 5.000.000 euro.

Użyte w art. 357 1 k.c. określenie "rażąca strata" ma autonomiczny charakter i nie może być interpretowane w oderwaniu od istoty i celu konkretnego zobowiązania. O rażącej stracie decyduje nie samo porównanie aktualnej wartości świadczeń, ale całokształt skutków wykonania zobowiązania dla majątku strony, przy uwzględnieniu celu zobowiązania i tego, jakich korzyści z jego wykonania strona mogła się spodziewać (wyrok SN z 01.11.2014 r., II CSK 191/14).
W niniejszej sprawie wiadomym jest, że z uwagi na trwały charakter obrażeń ciała powoda, zaprzestanie wypłaty renty wskutek wyczerpania się sumy gwarancyjnej spowodowałoby pozbawienie powoda źródła utrzymania, a w szczególności niemożność zaspokojenia jego zwiększonych - na skutek wypadku - potrzeb. Sytuacja ta niewątpliwie wyczerpuje pojęcie rażącej straty.

Uznając więc, że w sprawie mamy do czynienia z nadzwyczajną zmianą stosunków – społecznych, gospodarczych, prawnych – która jednocześnie grozi powodowi rażącą stratą, za zasadne Sąd uznał zmodyfikować treść łączącego strony stosunku prawnego, w ten sposób, aby podwyższyć sumę gwarancyjną do kwoty 1.500.000 euro. Dalej idące żądanie pozwu, jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu. Należało mieć bowiem na uwadze, że modyfikując treść umowy ubezpieczenia Sąd zobowiązany był wziąć pod uwagę interesy obu stron, a zatem także i interes ubezpieczyciela.

Ważąc rozkład ciężaru nadzwyczajnej zmiany stosunków Sąd miał na względzie z jednej strony, iż pozwany jest podmiotem niewątpliwe silniejszym ekonomicznie, profesjonalistą w swojej dziedzinie, dysponującym wykwalifikowaną obsługą prawną, z wiodącą pozycją na rynku ubezpieczeń. Ma więc realną możliwość należytego dbania o swoje interesy i kalkulacji ryzyka kontraktowego. Powód, co oczywiste znajduje się w sytuacji słabszej od profesjonalnego podmiotu, jakim jest pozwany ubezpieczyciel i żadnych kalkulacji odnośnie zaistniałej szkody nie przeprowadzał. Jest on osobą całkowicie niezdolną do samodzielnej egzystencji, skazaną na dożywotnie poddawanie się zabiegom usprawniającym i rehabilitacji, bez większych szans na poprawę swojego bytu.

W tych więc warunkach Sąd uznał za uzasadnione obciążenie pozwanego ryzykiem zmiany stosunków w 30 %, oddalając dalej idące roszczenie powoda. Takie rozłożenie ryzyka jest zdaniem Sądu sprawiedliwe, uwzględnia interesy obu stron i zasady współżycia społecznego. Trzeba mieć na uwadze, że uwzględnienie słusznego interesu powoda w tej sprawie mogło mieć miejsce tylko do granic kolizji z takim prawem pozwanego.

Oczywistym jest, że zastosowana modyfikacja zobowiązania obciąża tylko pozwanego, ingerencja sądu była zatem uzasadniona tylko w takich granicach, jakie były konieczne dla zagwarantowania powodowi dalszego spełniania świadczenia z tytułu jego zwiększonych potrzeb. Oczywiste przy tym jest, że wszelkie kalkulacje w tym zakresie mogą mieć charakter jedynie hipotetyczny
i nie da się w sposób ścisły ustalić przez jaki czas i w jakiej wysokości powodowi należeć będzie się od pozwanego świadczenie rentowe. Gdyby jednak przyjąć, że pozwany będzie zobowiązany do wypłaty renty przez kolejne 60 lat życia poszkodowanego w szacunkowej wysokości 6 tyś. zł, to oznacza to, że na świadczenia z tego tytułu konieczne byłoby zagwarantowanie puli 4.320.000 zł. Szacowana w ten sposób granica odpowiedzialności pozwanego mieści się
w granicy 30 % równowartości aktualnej minimalnej sumy gwarancyjnej dla umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, a tym samym odpowiada przyjętej przez Sąd proporcji ryzyka leżącej po stronie pozwanego.

Wobec powyższego, w punkcie I wyroku sąd uwzględnił powództwo we wskazanej wysokości, wyliczając równowartość sumy gwarancyjnej 1.500.000 euro według kursu średniego tej waluty, aktualnego na dzień wyrokowania
w sprawie.

O kosztach orzeczono na zasadzie art. 98 k.p.c. Na koszty postępowania złożyła się opłata od pozwu w wysokości 2.499 zł, wynagrodzenie pełnomocników stron (2 × 5.400 zł), opłaty od pełnomocnictw ( 2 × 17 zł). Powód poniósł te koszty w kwocie 7.916 zł, zaś pozwany w kwocie 5.417 zł. Mając na uwadze proporcje w jakich strony uległy w swych żądaniach (30 % / 70 % ) Sąd uznał za stosowne w takich samych częściach rozłożyć między nimi koszty procesu. W konsekwencji w pkt. III wyroku zasądzono od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.417,10 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Halina Klimowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Jaśle
Osoba, która wytworzyła informację:  Grzegorz Wanat
Data wytworzenia informacji: